I jak...
Witam wszystkich! Tytuł posta jest związany z kolejną dziwną i śmieszną historią (jak zawsze,ale to szczegół).Opowiem Wam teraz o tym jak "i" jest jak "igrek" (y). Opowieść rozpoczyna się na jednej z lekcji,na które chodziłyśmy w czwórkę z klasy,która liczy siedem raz więcej uczniów.Nasz nauczycielka dyktowała nam coś do zapisania w zeszytach (nawet już nie pamiętam co...ta moja kurza pamięć) i powiedziała jakieś słowo,które wymawia się jakby było w nim "j" a pisze się przez "i".Ja nie dosłyszałam,więc zapytałam Pracz Szopa jak to się pisze,a on odpowiedział mi następująco (uwaga cytuje) :"Piszemy przez "i" jak na przykład igrek....hahahaha".Więc od dzisiaj 'I' jest jak "igrek" :D
Dzisiaj daje 2 przepisy.Pierwszy jest to przepis na bajaderki bez użycia piekarnika,a drugi jest na mufiny migdałowe.
Bajaderki
1.Składniki:
- 1 kostka masła
- 1/2 szklanki cukru
- 1/3 szklanki mleka lub wody
- 2-3 łyżki kakao
- 3/4 słoika np konfitury (według uznania,mój pomysł :wieloowocowa)
- 2 -3 paczki zwykłych herbatników (każda po 100 g)
- 100 g orzechów włoskich (łuskanych oczywiście )
- 1 paczuszka sezamków
- 1/2 czekolady obojętnie jakiej ,byle nie białej
- 1-2 batony musli (zamiast batonów musli można użyć płatków musli)
- garść rodzynek
- garść płatków np.Cini Minis lub jakichkolwiek innych.
- do garnuszka wkładamy: masło,cukier,kakao,czekoladę i na małym ogniu rozpuszczamy mieszając
- po chwili dolewamy mleka lub wody i mieszamy
- odstawiamy z ognia i czekamy,żeby ostygło
- do zimnej masy dodajemy konfiturę i mieszamy
- wszystkie suche składniki czyli:herbatniki ,orzechy ,sezamki,batony,płatki,rodzynki,siekamy drobniutko i dodajemy do naszej masy kakaowej
- masa powinna być gęsta; zanim przystąpimy do formowania kuleczek masę możemy na parę minut włożyć do lodówki
- z gęstej masy uformować kuleczki i wstawić do lodówki
- po wyjęciu oblać polewą i udekorować.
A co tam! Zaszaleje.Pochwale się Wam,ze jest ze mnie na tyle zdolne dziecko,by wyhodować bazylię w doniczce w kuchni na parapecie.Teraz każdy będzie chciał taką mieć ;*
Oczywiście zdjęcia w mistrzowskiej jakości.Nie przerażajcie się tym widokiem,bo ona są bardzo smaczne,a ja po prostu nie umiem tego przełożyć na zdjęcia.Bez obaw możecie spróbować zrobić ten przepis.
Migdałowe mufiny
1.Składniki:
- 60 ml śmietany/jogurtu
- 20 g miodu
- 110 g cukru
- 150 g migdałów pokrojonych w słupki
- 100 g twarogu
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 torebka cukru waniliowego
- 240 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 jajko
- 80 ml oleju roślinnego
- 260 ml jogurtu naturalnego.
- w małym garnku zagotować miód z cukrem
- podgrzewać przez 3 minuty,a następnie dodać migdały
- do masy migdałowej dodać 60 ml śmietany/jogurtu i wymieszać
- twaróg utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym,odstawić na bok
- mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia,sodą
- jajko rozbełtać,dodać cukier,olej oraz jogurt i wszystko wymieszać
- dodać mąkę i mieszać do momentu powstania gładkiego ciasta
- połowę ciasta włożyć do foremek
- na cieście umieścić masę twarogową
- resztą ciasta przykryć twaróg
- piec przez 20 minut w 180 *C.
Mufinki w pełnej okazałości.Można powiedzieć,że one są takie szalone,bo mają nadzienie ;)
Ale te zdjęcie jest prześwietlone.Niestety nie mam innego.Wiem,że się powtarzam,ale przepraszam za zdjęcia .Pewnie można by było poprawić to zdjęcie,ale ja niestety mam tylko Paint-a więc nie zdziałam zbyt wiele.Na dziś to już koniec.Życzę Wam teraz miłych wrażeń z babeczkami.Do zobaczenia.
by Miss Lisica^_^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz